Czas leci...szybciej niż się spodziewałam. Sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle...Tak, czy siak...niebawem opuszczę Szczytno, by móc powrócić w październiku. W weekend, przyjeżdżają tu moi Rodzice. Tata będzie biegł w Gałkowie maraton :D Razem z mamą i bratem, będziemy Mu kibicować :)
Jutro czwartek, więc...SIŁKA <3 Nie wytańczyłam się wczoraj w Celi, więc muszę skorzystać z alternatywy przynoszącej mi radość, a mianowicie z ćwiczeń :> Dzisiaj nie czuję się najlepiej...i fizycznie i psychicznie. Spotkała mnie jednak bardzo miła niespodzianka. Kamirra i Ela, upiekły dla mnie ciasto, aby osłodzić moje coraz większe smutki. Nie da się ukryć, że jest pyszne ! <3 Co prawda humor nadal stabilnie słaby,ale nieco lepszy niż przedtem :)
Tak sobie myślę...w piątek kolokwium z metodologii...ale do Celi i tak chyba pójdę ! Musze się pozytywnie nastroić :P Jakoś to będzie...Dam sobie radę :)
Wszystkim życzę samych cudowności z Okazji Dnia Dziecka ! Pamiętajcie...w każdym z Nas drzemie dziecko :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dobry wieczór ! Dzisiejszy post chciałabym poświęcić tematyce wszechobecnego hejtu. Strasznie irytuje mnie to zjawisko. Ską...
-
Cześć Wszystkim :) Wybaczcie małą ilość wpisów na blogu, ale zdecydowanie, nie miałam weny. Naszła mnie jednak pewna refleksja...
-
Dobry wieczór ! Ten post kieruję do osób, zainteresowanych przebiegiem służby przygotowawczej NSR a w zasadzie przydatnymi wskazó...
Harry Potter - fikcyjna magia, czy coś więcej ?
Cześć i czołem ! Dzisiejszy post będzie dotyczył mojej wieloletniej miłości - Harrego Pottera. Swoją przygodę z tą niezwykł...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz