niedziela, 5 marca 2017

Hej Kochani ! :D

     Mam nadzieję,że dzisiejszy dzień minął Wam równie przyjemnie jak mnie. :)

    Mój może nieco  leniwie, ale z moimi Kobietkami Iwonką i Elą, więc cudnie :) Cieszę się, że już jesteśmy razem. Dobrze jest mieć ich wsparcie, głupie docinki i salwy śmiechu rozbrzmiewające w uszach. Z nikim czekolada, nie smakuje jak z Iwonką, a wino nie uderza  do głowy, jak z Elą.To przykre, ale niebawem nasze drogi się rozejdą. Staram się o tym nie myśleć, ale po każdym dniu spędzonym w ich towarzystwie zdaję sobie sprawę  z nieuchronności tego faktu.Niby nie ma co panikować, są pociągi, autobusy, samoloty i inne cuda...ale wiem, że po studiach każda z Nas będzie miała, swoje własne, zalatane życie i ciężko będzie móc znaleźć dla siebie czas. Mam tu jeszcze Karolę, ale niestety z Nią nie udało mi się jeszcze zobaczyć. Dzień Kobiet już za 3 dni, a ja wiem, że bez nich, nie raz, ciężko byłoby mi się podnieść. To takie moje małe  tchnienia, światełka w tunelu, ciepłe promyki słońca, ale też kubły zimnej wody na głowę, gdy robię głupoty.Moje Kobietki.<3

  Są przy mnie, gdy ich potrzebuję. Przynajmniej starają się być. Jestem wdzięczna Bogu, że zesłał je dla mnie, pokierował moje kroki w ich stronę. To piękne. *.* Płakać, śmiać się, wpierdzielać kiełbasę z cebulą , a potem opychać się czekoladą i groszkami...i żłopać wino, aż zrobię się czerwona jak burak i zacznę gadać, że wyglądam jak Ruska Mańka :D Każda z Nich, ma mi do  przekazania inne mądrości. Moje kochane uzupełnienia...moje brakujące puzzle. Wierzę, że jakoś to będzie, że dam sobie radę sama. Ale jak ? Od 5-u lat pijam herbatkę z Iwoną, ćwiczę w pocie czoła i gotuję niczym M.Gesller , od 3 skarżę się Eli na moje sercowe rozterki, opierdzielam żeby oszczędzała kolanko i nie była takim uparciuchem , Karola od 2 at wie, czym jest dla mnie wiara, kim Bóg  i kiedy moje serce wyjątkowo cierpi, bądź eksploduje radością. Dzięki tym cudnym istotkom, nawet najbardziej pochmurne dni, wydają się być piękniejsze, bardziej wartościowe.

     Proszę Was, pielęgnujcie swoje przyjaźnie, wybaczajcie chwile, gdy było gorzej, wspominajcie momenty szczególnego szczęścia, ocierajcie łzy nawzajem i po prostu bądźcie. Nigdy nie wątpcie w swoją wartość. Czasem, gdy mamy chwile zwątpienia i sądzimy, że nie jesteśmy potrzebni, czy ważni, pamiętajcie, że możemy być dla kogoś kimś naprawdę wyjątkowym, mimo, że nam o tym nie mówi. Może to brak odwagi, nieumiejętność dobrania słów...powodów jest  wiele.Ważne jednak, by dać odczuć tę ważność, poprzez czyny. Przez spojrzenie pełne miłości i troski, gdy kumpela, gubi już nóżki na imprezie i najchętniej poszła by spać, albo rozlatane oczka, gdy druga sięga po kolejną czekoladkę i udajesz, że czuwasz, czy przypadkiem nie weźmie kolejnej, a przecież wiadomo, że dał(a)byś Jej całe pudełko. Bądźmy latarnią, gdy serce naszego przyjaciela spowije smutek i mrok, ciepłym kocykiem, gdy za oknem mróz, szczerą modlitwą, kiedy problemy nawarstwiają się z każdym dniem. Po prostu...bądźmy :)


      Gdy człowiekowi, nie jest dane, być szczerze pokochanym, docenia inne cudowności jakie zesłał mu Bóg. Samotność  bywa okrutna, ale wtedy dostrzega się, kto potrafi ukoić smutki i bolące serce.

      Życzę Wam wszystkim mnóstwo radości ,gorącej miłości i przyjaźni po kres życia !
Doceniajcie każdą chwilę, rezygnujcie z dogłębnych analiz, nie rańcie, nie róbcie nadziei, nie kłamcie, bądźcie ucieleśnieniem tego co najpiękniejsze :)) Co najważniejsze, szanujcie osoby z którymi macie do czynienia i czas poświęcony dla Was. Zawsze mogliby go spędzić na czymś innym, z kimś innym.

    Wszystkiego dobrego z mojego gorącego serducha :) Dobrej nocy i cudownych słów :)





Zapraszam również na mojego :  instragrama

























i snapchata :
























 Oczywiście nutka na ukojenie :

Since Your Love (ft. Brandon Hampton)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Harry Potter - fikcyjna magia, czy coś więcej ?

Cześć i czołem !               Dzisiejszy post będzie dotyczył mojej wieloletniej miłości - Harrego Pottera. Swoją przygodę z tą niezwykł...