wtorek, 14 marca 2017

Wiele zdjęć, wiele wspomnień ::)

Witajcie !

      Dzisiejszy post będzie zawierał wycinki moich najpiękniejszych wspomnień(oczywiście nie wszystkich)  w postaci zdjęć. Miałam dziś ochotę przyjrzeć się im po raz kolejny i chciałabym żebyście mogli poczuć magię tamtych chwil razem ze mną. Te zdjęcia to głównie moje portrety jak również, fotografie z przyjaciółmi :)






































Życzę każdemu by odrywał radość chwil ! Kiedy myślę o tym , że spotyka mnie coś przykrego, wspominam te dobre, lepsze czasy :P  Bawcie się, czujcie, płaczcie, śmiejcie się, żyjcie ! <3


Dobrej nocy :)

niedziela, 12 marca 2017

Dobry wieczór Kochani !
                Właśnie skończyłam oglądać wyjątkowy film. Chciałabym Was zachęcić do obejrzenia go, bo uważam, że warto. Mowa o ,,Światło między oceanami’’. Reżyserem i  scenarzystą jest Derek Cianfrance. Film powstał w oparciu o książkę M.L. Stedman. Moim zdaniem, to, że tak się stało, czyni ten film jeszcze bardziej wyjątkowym. Rzadko kiedy filmy powstałe na podstawie powieści są słabe. Ten słaby nie jest i to zupełna oczywistość.

                Fabuła filmu osadzona jest u wybrzeży Australii. Tom Sherbourne ( doskonały Michael Fassbender, znany np. z roli Magneto z serii o X-menach), który jest bohaterem wojennym, przyjmuje posadę latarnika na bezludnej wyspie. Niewiele dni, przed wypłynięciem na wyspę, poznaje piękną Isabelle (Alicia Vikander, jedyna rola z jaką ją kojarzę to, żona głównego bohatera w filmie ,,Dziewczyna z portretu’’). Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia. W trakcie pobytu Toma na wyspie, zakochani wysyłają sobie czułe listy, nie mogąc doczekać się spotkania. Na jednym z nich, rezolutna Isabelle proponuje by ten zabrał ją na wyspę, jednak by móc to uczynić muszą spełnić jeden warunek. Zawrzeć związek małżeński, co też czynią. Wyruszają razem na wyspę.
                Po jakimś czasie, Isabelle zachodzi w ciąże. Niestety nie udaje Jej się urodzić dziecka. Dochodzi do poronienia. Kobieta jest załamana, jednak nadal próbuje zostać matką. Zachodzi w ciążę po raz drugi. W tym przypadku również traci dziecko. Kobieta jest bliska załamania nerwowego.  Nieoczekiwanie dzieje się jednak coś niezwykłego. Tom przebywając w latarni, dostrzega z oddali łódź. Biegnie i krzyczy do żony, po czym oboje kierują się ku brzegowi. W łodzi znajdują martwego mężczyznę i niemowlę. Bez chwili zastanowienia zabiera dziewczynkę .Od razu czuje czuję z Nią niezwykłą więź. Pragnie zostać Jej matką.

                Sytuacja nie jest jednak tak łatwa, ponieważ Toma, obowiązują pewne procedury. Powinien zapisać w dzienniku o zaistniałym zdarzeniu  i wezwać odpowiednie służby, by zabrały dziecko. Zapłakana żona, błaga Go o litość i mówi, że to nie przypadek, iż zyskali dziecko niebawem po utracie swojego. W tym momencie zaczyna się prawdziwa historia miłości, trudnych życiowych wyborów, walki z własnym sumieniem. Małżonkowie zatrzymują dziecko, nie wiedząc nic o jego pochodzeniu. Po przybyciu na wyspę, na której się poznali, odwiedzają rodziców Isabelle i chrzczą małą Lucy. W pewnym momencie Tom, widzi z oddali pewną młodą, płaczącą kobietę, klęczącą nad grobem (Tutaj świetna Rachel Weisz, mnóstwo ról, każda wspaniała). Tom po podejściu bliżej, gdy ta już odeszła, dostrzega na nagrobku  napis o zaginionym mężu i córeczce. Od razu łączy fakty i zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. O niczym nie mówi żonie. Przez 4 lata toczy wewnętrzną walkę z samym sobą.  Kocha żonę i córkę, jednak nie może pozwolić, by biologiczna matka Lucy, żyła w przeświadczeniu, że jej córki już nie ma. Pisze anonimowy list, który rozpoczyna niejako serię wydarzeń prowadzącą do dramatycznych sytuacji i wyborów.
                W trakcie oglądania filmu, naprawdę ciężko zajmować jedno stanowisko. Uczucia wciąż są mieszanie. Trudno oceniać bohaterów, których swoją drogą,moim zdaniem aktorzy odegrali  doskonale. W ich twarzach i głosach widać było wewnętrzne rozdarcie. Nie da się określić słowami ile każde z tej trójki, musiało mieć w sobie bólu i rozgoryczenia. Człowiek zastanawia się wówczas, jak należy postępować, czy można świadomie odbierać komuś szczęście, na rzecz innej osoby, bardzo Nam bliskiej. Czy rozumiemy jak wielki wpływ mogą mieć pochopne decyzje?Jak znaleźć złoty środek i czy to w ogóle możliwe? Szczególnie ujęły mnie słowa, postaci  Franka Roennfeldt’a  : ,, – Przebaczyć wystarczy raz. Nienawidzić trzeba codziennie. Pamiętać złe rzeczy. To męczące.’’  Grę aktorską dodatkowo wzbogaca cudowna muzyka i piękne kadry z krajobrazami, służących zapewne, delikatnemu ukojeniu myśli i odczuć odbiorców.  
                Dla wielu film, może się wydać zbyt ,,płytki  powierzchowny’’. Myślę jednak, że dużo zależy od nastawienia. A zasadzie zalecam się nie nastawiać. W opisie wyczytałam, że znajdą dziecko i ciągle na to czekałam, nie skupiając się zbytnio na innych rzeczach. Należy podejść do filmu ze spokojem , z chęcią wyciągnięcia z niego czegoś więcej niż tylko ckliwej historii. Kryje on bowiem wiele życiowych mądrości. Warto się nad nimi zastanowić.  Przyznam szczerze, że sama nie wiem, co bym zrobiła, na miejscu bohaterów. Takie sytuacje lubię, skłaniające do refleksji nad samą sobą, nad tym do czego byłabym zdolna, w walce o swoje szczęście. Czy mogłabym je odebrać komuś innemu? Wielkie dylematy, życiowe problemy, historia dość mało prawdopodobna, ale to raczej metafora. Jeden list przywraca nadzieję, a grzechotka pozbawia wszelkich złudzeń i prowadzi do zakończenia sielanki. Oprócz wyżej wspomnianej trójki aktorów, świetnie zagrała także postać małej Lucy. Wyjątkowo urocza istotka, jak mały aniołek. Zapewne skradnie i Wasze serce.           
Zachęcam, więc jeszcze raz do obejrzenia. Mam nadzieję, że nikt nie będzie rozczarowany filmem, po przeczytaniu mojej recenzji. W moim mniemaniu, warto się zatrzymać nad tym filmem.

Miłego oglądania ! J




Jest dobrze, a będzie lepiej :)



Witajcie 
Podsumowując   tygodniowe wydarzenia, zaliczam je do pozytywnych. Udało mi się zrobić zaplanowane treningi, spędziłam fajnie  czas z moimi Laseczkami, zostałam zaskoczona przez Panów z mojej grupy, miłymi upominkami na Dzień Kobiet, życzeniami, a dzień później ich pozytywną reakcją na  drobiazgi z Naszej strony. Razem z Marleną , Iwoną i Asią, zadbałyśmy o to, by zdjęcie miało odpowiednie  wymiary i kolory. Moim skromnym zdaniem, wyszło super. Mamy piękne Kobietki w grupie :D  Oprócz tego przeprowadziłam kilka wartościowych dla mnie rozmów. Myślę, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Przedwczoraj było 309 wyświetleń bloga, a wczoraj 324 ! :D Cieszę się, że czytacie to co do Was piszę. Jeśli macie jakieś zastrzeżenia, to mi  o tym piszcie. Komentarze mogą być anonimowe. Szczególnie chciałabym wiedzieć, o czym chcecie czytać. :P Czekam na propozycje ^^

Życzę wszystkim miłej dalszej części dnia ! :D Uśmiechajcie się częściej ;*










Pozdrawiam !

piątek, 10 marca 2017

Mężczyźni ? Za co Was kochamy, a za co chcemy udusić ?:D

Drodzy Panowie !
    Dzisiejszy post, kieruję głównie do Was. Mam nadzieję, że też tu zaglądacie :)


                                                 Za co kochamy Panów ? :)



  • Za szczery uśmiech :D Najlepiej taki z zaskoczenia, gdy Nam smutno. Wtedy wszystko wydaje się być mniej przykre. Uśmiech potrafi podnieść na duchu. Przynajmniej mnie podnosi :)
  • Za otwieranie drzwi :D Czujemy się wtedy wyjątkowe. Jak damy. Poza tym...nie rozumiem dlaczego nie wszyscy to robicie? Po pierwsze Nam jest miło, a po drugie, macie prosty sposób na ,,oblukanie'' walorów płci pięknej idącej przed Wami. Podwójna korzyść. ^^ Proste sposoby są najlepsze.
  • Za to, że doceniacie nasze pasje. :D Nic tak nie motywuje jak aprobata partnera, czy dobrego kumpla. Liczymy się z Waszym zdaniem.Pamiętajcie o tym  i traktujcie Nas tak samo.
  • Za małe rzeczy :D Nie te poniżej pasa. Choć pewnie też ^^   Haha :D Nic tak nie sprawia radości kobiecie, jak to, że Mężczyzna że uważnie Jej słucha. Pamięta o faktach, o których mu mówiła. Za jakiś czas zaskakuje biletem na film, na który chciała pójść albo kupi najnowszą Milkę o której ona nie może przestać myśleć. To niby takie detale, ale niezwykle ważne. Raz miałam taką sytuację, że Facet z którym się spotykałam, ściągnął na swój komputer piosenki, które miałam na swojej playliście. Gdy siedzieliśmy u Niego to je puścił. Było mi mega miło.Poczułam się jak u siebie. No i oczywiście, sam fakt, że to zrobił, sprawiło, że poczułam ciepełko na  serduszku <3 
  • Za duże rzeczy :D Chyba każda Kobieta (choć mogę się mylić), lubi, gdy Mężczyzna robi dla Niej coś wyjątkowego. Takiego trochę ponad stan. Bez okazji. Zabierze  w jakieś wyjątkowe miejsce, może w podróż marzeń. Kupi szpilki na, które odkłada już któryś miesiąc ^^ Wiadomo...pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy tak :p Hihi
  • Za umiejętność zawierania kompromisów :D Bywamy uparte, wiemy o tym. Kiedy potraficie czasem ustąpić, to bardzo Nam schlebia i wiele ułatwia. Zróbcie Nam niekiedy trochę radochy, ustąpcie ! :)
  • Za cierpliwość :D Nierzadko zdarza się, że miewamy humorki i zachowujemy się jak wyrwane z piekła. Wtedy zaczyna się właśnie Wasza złota cierpliwość. Wysłuchiwanie wyrzutów, płaczów, przyjmowanie przedmiotów na swe ciało. Niektóre Kobiety są świrnięte. Wylewają chore frustracje na ludzi. Nie powiem, że je rozumiem, bo nie potrafię tego zrobić. Nie miewam takich dziwnych napadów. Jak mam zły humor, to ,,przetrawiam'' to sobie sam na sam ze sobą. Wyżywają się ludzie słabi ^^ 
  • Za czułość :D Buziaki w czoło, mocniejsze przytulenie, ściśnięcie dłoni, bawienie się kosmykiem włosów, przykrycie kołdrą (nie zawsze śpimy, czasem tylko udajemy i wiemy,że to robicie). Takie gesty, sprawiają, że czujemy się kochane, wyjątkowe i szczęśliwe. 
  • Za bliskość fizyczną :D Chodzi o to by szanować się nawzajem.Rozmawiać o swoich potrzebach.To niezwykle ważne.
  • Za szczerość :D Bardzo doceniamy, gdy Nas nie okłamujecie. Wiadomo, każdemu zdarzy się małe kłamstewko, ale nie nadużywajcie tego. Co najważniejsze, nie bójcie się Nam mówić o problemach. Wiemy, że czasem czujecie się  przez nie słabi. Macie wrażenie, że ponieśliście porażkę. Bywa różnie, czasem problemy bywają duże. Warto jednak pamiętać, że od tego siebie mamy, by móc się wspierać. Z pomocą drugiej osoby, nawet największe problemy,  wydają się mniej uciążliwe.
  • Za spontaniczność :D To ta róża na dzień dobry, pusty zlew, kubełek z KFC na stole, kurs do sklepu po podpaski i czekoladę, buziak znienacka. Za przenoszenie przez kałużę.
  • Za dojrzałość :D To, że mamy w Was oparcie, dodaje Nam sił każdego dnia.Niekiedy potrzeba męskiego oka w podjęciu decyzji.Wtedy do gry wchodzi dojrzałość i umiejętność radzenia z sobie z problemami.
  • Za poczucie bezpieczeństwo :D Świadomość, że staniecie w Naszej obronie, skryjecie Nas w swoich silnych ramionach i obudzicie się tuż obok, daje ogromną radość :) 
  • Za szybkie odpisywanie na wiadomości i długie rozmowy telefoniczne :D Dzień dobry i dobranoc czynią cuda, dają pozytywną energię,spokój  i świadomość, że jest się ważnym.To najpiękniejsze momenty. Gdy okres męczy i łzy leczą z oczu, głos ukochanego jest bardzo kojący.
  • Za umiejętność okazywania uczuć :D Mnie szczególnie rozczulają łzy. Nie uważam, że płakać, to niemęskie. Czułabym się wyjątkowo mogąc je otrzeć. Wiadomo, że okazanie słabości może boleć, ale nie ma powodu się hamować.Łzy są świetnym oczyszczeniem.

                                                            Za co chcemy Was udusić ? :(


  • Za ciągle użalanie się :( Często zdarza się, że narzekacie jak to Wam źle i jacy jesteście pokrzywdzeni przez los. Może postarajcie się wziąć w garść, zrobić coś ze swoim życiem,nastawić się bojowo i zacząć działać.
  • Za brak wsparcia :( Niefajnie jest czuć się niedocenionym. Miewamy  różne szalone pomysły. Wymyślamy, że chcemy zostać gwiazdą rocka albo założyć firmę bieliźnianą.Czasem może wydawać się to nieosiągalne, ale grunt to pozytywne nastawienie  i słowa otuchy w chwilach zwątpienia. Czego byśmy nie wymyśliły to Wasza aprobata doda Nam skrzydeł.
  • Za kłamstwa :( Nikt nie lubi być okłamywanym, a szczególnie przez osoby, które są dla Nas ważne. Szczerość  to podstawa każdej  zdrowej relacji.
  • Za chamstwo i brak wyczucia :( Głupie teksty nie na miejscu, bezmyślne żarty, nietaktowne uwagi,  brak kultury, nie świadczą o Was najlepiej. 
  • Za bycie niechlujnym :( Nie da się ukryć, że wygląd jest wizytówką. Zadbane dłonie, jama ustna, umyte włosy i schludny strój to podstawa. Dbajcie o siebie. Prosiiiiimy ! :)
  • Za brak szacunku :( Marnujecie Nasz czas, pisząc z Nami i omamiając czułymi słówkami, a potem urywanie kontakt, bo jesteście dzieciakami i tchórzami. Dam Wam radę. Jak nie jesteście gotowi na dojrzałe relacje, czy związki, wstrzymajcie się od zawierania ich. Miejcie chociaż odrobinę godności i honoru.
  • Za obojętność :( Udawanie, że nie zauważacie Naszego zainteresowania jest co najmniej żałosne i dziecinne. Jesteście mistrzami wysyłania sprzecznych sygnałów.
  • Za niczym nie uzasadnione spóźnianie się  :( To przejaw braku szacunku i kultury.
  • Za niedotrzymywanie słowa :( Myślicie, że można coś obiecać, a potem tak po prostu nie wywiązywać się z tego? Chyba Was za przeproszeniem pogięło ! Dane słowo to świętość. Nie dotrzymanie go, świadczy o braku honoru.
  • Za wkładanie ,,Wacka'' nie tam gdzie trzeba :( Zdrada to hańba, najgorsze co może być. Jest to obraza Kobiety i uwłaczanie Jej godności. Nie licząc tego, że jesteście wówczas dupkami bez serca i tchórzami, którym brak odwagi by zakończyć trwający związek ,,skoro się nie układa'' to jeszcze niejednokrotnie działacie na kilka frontów.Brawo Wy ! Kreatywności i matactwa, nie można Wam odmówić. Ogarnijcie się i przestańcie być ostatnimi frajerami. Karma wraca. Pamiętajcie.Żebyście nie zostali sami jak palec.
  • Za tkwienie w świecie gier :( Rozumiemy, że rozgrywki są emocjonujące, ale ślęczenie przy nich kilka godzin to gruba przesada. Zróbcie coś kreatywnego, nie marnując czasu na bzdety.
  • Za robienie wymówek :( Zawsze macie coś do powiedzenia, umiecie się usprawiedliwić na milion sposobów, po raz kolejny zdobywacie punkt za kreatywność.


Drodzy Panowie ! Weźcie sobie do serca pewne sprawy.Otwórzcie oczy i zrozumcie fakt, że bez Nas Kobiet, nie dacie rady przetrwać. To sama natura ^^ Nauczcie się Nas szanować, a My postaramy się się odwdzięczyć tym samym. Cieszmy się sobą nawzajem, razem jest Nam lepiej, milej, przyjemniej, radośniej. Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego z Okazji Waszego Święta ! :******

Najlepszego ! :* :)
Gdzie Ci mężczyźni ? 
 Ujawnijcie się :D Haha :) 


Ciao ! :)





czwartek, 9 marca 2017

Być Kobietą ^^

Witajcie :>

     Dzisiejszy wpis będzie o Kobietach i kilkunastu faktach o Nas. Kobiety zweryfikują, a mężczyźni, być może, co nieco uzupełnią swoją wiedzę :) 

  •   Każda z Nas coś kolekcjonuje. Być może podświadomie, ale na pewno mam czegoś więcej niż innych rzeczy ^^ Jedne kupują mnóstwo butów, inne kosmetyków, a jeszcze inne, tak jak na przykład ja - majtki :> Hihih. Moja skromna kolekcja liczy sobie około 54 egzemplarzy. To mój fioł, uwielbiam je :) 
  • Nie wszystkie mamy ulubione kwiaty. Ja lubię róże i tulipany, ale żeby ulubione, to nie. Macie większą szansę Nas zaskoczyć.
  • Większość z Nas jest niezwykle naiwna.Mimo,iż wiemy, że niekiedy jesteście dupkami bez serca, wierzymy, że Nasza determinacja i szczere chęci sprawią, że uda Nam się Was zmienić . Jedne robią to z czysto egoistycznych pobudek, po to by móc sobie Was podporządkować, innym zależy na  Waszym dobrze, na tym ,,jak się prowadzicie''...Nie oszukujmy się...kiedy Kobieta próbuje wprowadzać jakiekolwiek zmiany w  życiu faceta , widzi w Nim potencjalnego partnera i dlatego tak Jej zależy. Powiem tak, wiele damskich wymagań to brednie, ale może czasem warto przełamać opory i posłuchać rad dobrej duszyczki. Czasem warto zmienić pewne rzeczy.
  • Dość często myślimy o intymnych sytuacjach. Niekoniecznie typowo o seksie.Zdarza Nam się również  o tym rozmawiać. Nie często, ale jednak. Zazwyczaj tylko z koleżankami, którym bardzo ufamy. Nie lubimy się chwalić swoimi podbojami, o ile jakiekolwiek mamy Haha :D W każdym razie, hasło rzucamy między słówkami, często z małymi wypiekami na twarzy i szerokim uśmiechem. Jeśli Kobieta nie chce z Wami  poruszać tego tematu,to radzę nie naciskać, to bardzo odstrasza, a na co to komu ?:D Czasem wystarczy odrobina cierpliwości. Uwielbiamy flirtować i będziecie wiedzieli, kiedy grzeszne myśli chodzą Nam po głowie.Ps.Nie zawsze, gdy Kobieta pisze Wam coś miłego, chce się podlizać. Przecież Wy też macie uczucia. Chyba lubicie czasem usłyszeć coś miłego? To się nie dziwcie. Dbamy o Wasze ego i dobre samopoczucie,tak jak Wy o Nasze. O to w tym przecież chodzi. Wzajemnie się pozytywnie nastrajać. I jak usłyszysz, że masz super ciało, czy seksowne spojrzenie to, w  Naszym mniemaniu tak jest. Po co mamy kłamać. Skoro wciąż Cię ,,zamęczamy'' konwersacjami, to na 90 % podobasz się Nam i chcemy troszkę dopracować pewne niezgodności. To silniejsze od Nas.
  • Nie każda z Nas potrafi sprzątać i gotować, ale to raczej nic odkrywczego. Chciałam po prostu dać do zrozumienia, że fajnie iść w związku na kompromisy, dzielić się zadaniami. Często zdarza się,że Kobietka, choćby bardzo chciała, nie ma tego ,,smaku'' i drygu do gotowania i choćby bardzo się starała, wychodzi zawsze jakaś paćka, a nie porządny posiłek. Może zatem, warto pogotować coś razem, dać posmakować, pokazać proporcje. Zabierać do restauracji. Tak żeby poznała jak najwięcej smaków. Może Jej kubki smakowe, nie są do końca pobudzone. Próbuj ! :D Ze sprzątaniem to już inna sprawa. Mogę się mylić, ale dla mnie, Kobiety które nie potrafią sprzątać to fleje i tyle. Do niektórych rzeczy trzeba się czasem, po prostu przyłożyć i nieco wysilić. Kibelek nie umyje się sam po wlaniu do niego Domestosa. Zalecam szczotkę. Bardzo użyteczna. Sprawdzone info. Kafelki też się same nie umyją. Trzeba poszorować ^^ Jedyną rzeczą, której nienawidzę w sprzątaniu jest wycieranie kurzy. Używam szmatek, sprayów i innych cudów, ale tak mnie męczy to cackanie, że głowa mała. A najgorsze, że ten kurz tak szybko wraca :O 
  • Uwielbiamy, gdy piszecie Nam ,,dzień dobry''  i ,,dobranoc''. To tak jakbyśmy były pierwszą myślą po przebudzeniu i ostatnią przed zaśnięciem. To taki mały przejaw próżności z Naszej strony, ale przecież nikomu nic to nie szkodzi, więc czemu miałybyśmy się z tym źle czuć.
  • Też lubimy gry ^^ Heroes, Gothic, Fable, często Fifa itp. Nie traktujcie Nas z góry jak idiotek jak zaproponujemy, że chcemy zagrać. Po pierwsze, możemy po prostu to lubić i fajnie by było, móc spędzać czas na wspólnej rozrywce. Po drugie, wiemy, że Wy to lubicie  i skoro nie mamy głowy do marek samochodów, czy nazwisk piłkarzy, pozwólcie Nam spróbować swoich sił w tej dziedzinie. No chyba, że tak naprawdę, boicie się, że Was ogramy :O :)
  • Nawet jak jesteśmy największymi gadułami, lubimy czasem poleżeć w ciszy, przytulone do Waszego torsu, słuchając tylko bicia serca.Nie zaszkodzi też jakaś przyjemna muzyczka w tle,
  • Jeśli powierzamy Wam Nasze sekrety, to proszę Was, szanujcie to. Czasem robimy to zbyt pochopnie,wiemy o tym...ale to dlatego, że ufamy Wam. Niekiedy za szybko, ale z drugiej strony...ludzie bywają tajemniczy i zmienni, że czas może tak naprawdę nic nie znaczyć. Szybciej, czy później...to się po prostu czuję. Taki wewnętrzny mus. Chcemy to powiedzieć, więc mówimy. 
  • Bardzo często jesteśmy zakompleksione. Nierzadko, nie potrafimy uwierzyć w prawdziwość Waszych komplementów. Nie myślcie, że zawsze piszemy o Naszych wadach po to, byście napisali, że jest inaczej. Po prostu bywa, że mamy potrzebę komuś o tym powiedzieć, a nasze wszystkie koleżanki już słyszały te żale :D Haha.
  • Imponuje Nam wysoka kultura osobista. Wiadomo...i Nam zdarza się beknąć po piwie, czy coli, ale grunt to umieć przeprosić i nie robić z tego wielkiego halo. Otwieranie drzwi, powinno być oczywistością, a niestety nie zawsze jest, co bardzo mnie smuci. :( Wysilcie się czasem Panowie. Przecież to nic nie boli.:)
  • Nie patrzcie na Nas tylko przez pryzmat wyglądu. Często zatracamy się w dążeniu do perfekcji, by Wam zaimponować. Nie będziemy wyglądały jak Victoria's Secret's skoro Wam do modeli Calvina Kleina daleko. Spróbujmy zachować jakąś równowagę. W przypadku dużych zaniedbań, mówmy sobie o tym szczerze. Na tym polega zdrowa relacja. 
  • Lubimy się Wami chwalić. Zacieszamy jak łapiecie Nas za rękę ,,przy ludziach'', gdy mówicie ,,moja dziewczyna'', ,,moja kobieta'' :) To kolejny przejaw próżności. Troszkę to nieładne, ale z drugiej strony skoro chcemy się chwalić to widocznie jest ku temu jakiś powód.Możecie czuć się dumni. 
  • Podobają się Nam spontaniczne akcje, aczkolwiek w granicach rozsądku. Zabierajcie Nas w różne ciekawe miejsca, ale nie zapominajcie uprzedzić,że może być ślisko, czy stromo, bo zamiast traperków założymy japonki i będziecie musieli Nas nieść :D Lubimy być przezorne i zawsze ubezpieczone. ^^
  • Na koniec powiem, że uwielbiamy jak dostajemy od Was życzenia na Walentynki, czy Dzień Kobiet. W Naszej kulturze tak się utarło, że to super mega święta, w których Kobieta powinna się czuć wyjątkowo i tego oczekujemy, świadomie bądź nie. Nawet niepozorny sms, potrafi wywołać na Naszych twarzach uśmiech, a to od uśmiechu się wszystko zaczyna. Nie zapominajcie o Nas, a My także będziemy pamiętać :) Gdy tego nie zrobicie, będzie Nam okropnie przykro. To również sprawdzone info. 
      Życzę wszystkim powodzenia we wzajemnym poznawaniu się. :) Nie da się ukryć, że zawsze pojawiają się przeszkody  i niedogodności, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Będzie warto :) 

      Dajcie sobie szanse, ale działajcie w zgodzie ze swoim sercem. Nie róbcie nic wbrew sobie.Nie kierujcie się tym, co pomyślą inni. Każdy ma swoje życie  i powinien się nim zająć. Ludzie byliby o wiele szczęśliwsi, gdyby na każdym kroku nie byli oceniani...a może wszyscy spoczęlibyśmy na laurach i świat byłby zapełniony leniami bez pomysłów na życie. Kto wie? Chyba wszystko jest po coś. Jak dla mnie, Bóg ma plan dla każdego. 

    Gdyby komuś się nudziło, załączam krótki quiz na temat mojej osoby :) 


Taka Daryjka :) Jestem Kobietą, to brzmi dumnie <3




niedziela, 5 marca 2017

Hej Kochani ! :D

     Mam nadzieję,że dzisiejszy dzień minął Wam równie przyjemnie jak mnie. :)

    Mój może nieco  leniwie, ale z moimi Kobietkami Iwonką i Elą, więc cudnie :) Cieszę się, że już jesteśmy razem. Dobrze jest mieć ich wsparcie, głupie docinki i salwy śmiechu rozbrzmiewające w uszach. Z nikim czekolada, nie smakuje jak z Iwonką, a wino nie uderza  do głowy, jak z Elą.To przykre, ale niebawem nasze drogi się rozejdą. Staram się o tym nie myśleć, ale po każdym dniu spędzonym w ich towarzystwie zdaję sobie sprawę  z nieuchronności tego faktu.Niby nie ma co panikować, są pociągi, autobusy, samoloty i inne cuda...ale wiem, że po studiach każda z Nas będzie miała, swoje własne, zalatane życie i ciężko będzie móc znaleźć dla siebie czas. Mam tu jeszcze Karolę, ale niestety z Nią nie udało mi się jeszcze zobaczyć. Dzień Kobiet już za 3 dni, a ja wiem, że bez nich, nie raz, ciężko byłoby mi się podnieść. To takie moje małe  tchnienia, światełka w tunelu, ciepłe promyki słońca, ale też kubły zimnej wody na głowę, gdy robię głupoty.Moje Kobietki.<3

  Są przy mnie, gdy ich potrzebuję. Przynajmniej starają się być. Jestem wdzięczna Bogu, że zesłał je dla mnie, pokierował moje kroki w ich stronę. To piękne. *.* Płakać, śmiać się, wpierdzielać kiełbasę z cebulą , a potem opychać się czekoladą i groszkami...i żłopać wino, aż zrobię się czerwona jak burak i zacznę gadać, że wyglądam jak Ruska Mańka :D Każda z Nich, ma mi do  przekazania inne mądrości. Moje kochane uzupełnienia...moje brakujące puzzle. Wierzę, że jakoś to będzie, że dam sobie radę sama. Ale jak ? Od 5-u lat pijam herbatkę z Iwoną, ćwiczę w pocie czoła i gotuję niczym M.Gesller , od 3 skarżę się Eli na moje sercowe rozterki, opierdzielam żeby oszczędzała kolanko i nie była takim uparciuchem , Karola od 2 at wie, czym jest dla mnie wiara, kim Bóg  i kiedy moje serce wyjątkowo cierpi, bądź eksploduje radością. Dzięki tym cudnym istotkom, nawet najbardziej pochmurne dni, wydają się być piękniejsze, bardziej wartościowe.

     Proszę Was, pielęgnujcie swoje przyjaźnie, wybaczajcie chwile, gdy było gorzej, wspominajcie momenty szczególnego szczęścia, ocierajcie łzy nawzajem i po prostu bądźcie. Nigdy nie wątpcie w swoją wartość. Czasem, gdy mamy chwile zwątpienia i sądzimy, że nie jesteśmy potrzebni, czy ważni, pamiętajcie, że możemy być dla kogoś kimś naprawdę wyjątkowym, mimo, że nam o tym nie mówi. Może to brak odwagi, nieumiejętność dobrania słów...powodów jest  wiele.Ważne jednak, by dać odczuć tę ważność, poprzez czyny. Przez spojrzenie pełne miłości i troski, gdy kumpela, gubi już nóżki na imprezie i najchętniej poszła by spać, albo rozlatane oczka, gdy druga sięga po kolejną czekoladkę i udajesz, że czuwasz, czy przypadkiem nie weźmie kolejnej, a przecież wiadomo, że dał(a)byś Jej całe pudełko. Bądźmy latarnią, gdy serce naszego przyjaciela spowije smutek i mrok, ciepłym kocykiem, gdy za oknem mróz, szczerą modlitwą, kiedy problemy nawarstwiają się z każdym dniem. Po prostu...bądźmy :)


      Gdy człowiekowi, nie jest dane, być szczerze pokochanym, docenia inne cudowności jakie zesłał mu Bóg. Samotność  bywa okrutna, ale wtedy dostrzega się, kto potrafi ukoić smutki i bolące serce.

      Życzę Wam wszystkim mnóstwo radości ,gorącej miłości i przyjaźni po kres życia !
Doceniajcie każdą chwilę, rezygnujcie z dogłębnych analiz, nie rańcie, nie róbcie nadziei, nie kłamcie, bądźcie ucieleśnieniem tego co najpiękniejsze :)) Co najważniejsze, szanujcie osoby z którymi macie do czynienia i czas poświęcony dla Was. Zawsze mogliby go spędzić na czymś innym, z kimś innym.

    Wszystkiego dobrego z mojego gorącego serducha :) Dobrej nocy i cudownych słów :)





Zapraszam również na mojego :  instragrama

























i snapchata :
























 Oczywiście nutka na ukojenie :

Since Your Love (ft. Brandon Hampton)

Harry Potter - fikcyjna magia, czy coś więcej ?

Cześć i czołem !               Dzisiejszy post będzie dotyczył mojej wieloletniej miłości - Harrego Pottera. Swoją przygodę z tą niezwykł...