środa, 16 kwietnia 2014

Tak,wiem.Baaaaaardzo długo nie pisałam.Było to głównie spowodowane tym,że mój laptop uległ uszkodzeniu i posługiwałam się przede wszystkim telefonem co niestety nie ułatwiałoby mi pisania i dodawania zdjęć.

Postaram się w telegraficznym skrócie streścić co się działo przez ,,ten'' czas :D


Oczywiście sport ! :D
Bieganie z kolegami i rolki
z Iwonką :)
























Trochę relaksu,czyli piątkowe wieczory z dziewczynami <3






Odwiedzenie  Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku :D



Sesja z Oląąą :D
Poza tym...skończyłam dziś 21 lat i wcale nie czuję się stara ;p Haha :D 21 to piękny wiek! Teraz szczególnie muszę czerpać z życia garściami :)


poniedziałek, 17 marca 2014

Przerwa od pisania spora,wiem.Nie miałam zbytnio czasu i w sumie ochoty też ;p Czas leci tak szybko...Staram się go wykorzystać jak najlepiej...np :

Plac zabaw z Iwonkąąą :D














trochę ruchu na matach :D
                                                                                   
                                                                                    

poniedziałek, 24 lutego 2014

Ostatnie dni w domu mijają nieubłaganie.Dzisiaj wróciłam od babci.Dała mi jakąś starą gitarę.Odnowię ją troszkę.Dokupię struny i może wreszcie nauczę się grać.Byłoby świetnie :)
Żeby nie było nudno,urozmaiciłam sobie końcówkę dnia z Olą :D Porobiłyśmy kilka całkiem niezłych zdjęć :> Jestem zadowolona jak zawsze z naszej współpracy :)

piątek, 14 lutego 2014

Pomoc ? 

"Tylko z pomocą silnych można dopomóc słabym. Bertold Brecht "

http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DpuvT3ea_4OA&h=jAQFIc7Qy

Powyższy filmik z linku powyżej  przejrzałam dzięki życzliwości bądź przejawowi nudy kolegi Marcina WLKP.
Ja się pewnie domyślacie,głównym jego tematem jest niesienie pomocy przez  powszechnie znanego i myślę,że przez większość lubianego Sylwestra Wardęgę. Przyznam,że nie przypuszczałam,że jest On tak dobrym człowiekiem. Miałam go trochę za głupola,który lubi sprawiać radość innym poprzez swoje jakże śmieszne występki ;d Okazuje się jednak,że ma złote serce.Wiadomo,że niejedna ,,gwiazdka'', ,,celebryta'' czy jak zwał tak zwał czasami angażują się w ,,podobne'' akcje,w tym wypadku widać jednak szczere intencje chęci niesienia pomocy i niewymuszoną prawdziwość i życzliwość Wardęgi.
Muszę zauważyć,że porządny z niego facet i to co zrobił zasługuje na szacunek i pochwałę.Szczególnie,że podzielił się tym ze swoimi fanami i zachęcił do pomocy bezdomnym. Nie ukrywam,że też bardzo chciałabym wziąć kiedyś udział w takiej akcji.Niestety póki co nie stać mnie żeby od tak wydać kilkaset złotych na te ubrania i jedzenie.Dlatego tak sobie myślę...tak nawiązując do tego picia na hejnał...takie wyzwanie żeby zrobić coś dobrego dla kogoś potrzebującego,a najlepiej właśnie dla bezdomnych.Oczywiście nie na pokaz,a już dla samego siebie.W zgodzie z własnym sumieniem.U mnie w miejscowości nie  ma na szczęście nikogo takiego,w mieście gdzie studiuję też nie,ale obiecuję,że jeśli spotkam gdzieś taką ,,zbłąkaną duszę''  i będę dysponować monetą na choćby bułkę,albo będę mieć przy sobie rękawiczki i będzie zimno,a ktoś będzie potrzebował to oddam.Nie chcę tu z siebie robić jakiejś Matki Polki.Broń Boże.Mam po prostu takie nieco empatyczne zapędy.Lubię pomagać ludziom i to mnie uszczęśliwia.Doceniam także z całego serca kiedy ktoś pomaga mi. Najczęściej się zdarza,ze mogę potrzebować wsparcia słownego.Bardzo dużo rozmyślam,mam mnóstwo rzeczy w głowie.Czasami po prostu potrzebuję kilku opinii,by  zdecydować o co tak naprawdę w danej sprawie chodzi,czy postępuję dobrze,czy źle.
Wracając samej idei pomocy,może o zabrzmi infantylnie,ale kurde - WARTO POMAGAĆ ! Wiem,że wiele ludzi często powtarza sobie : a pomogę,może kiedyś i ja będę potrzebował pomocy. Wydaje mi się,że to troszkę smutne.Nawet,gdy udzielamy pomocy nie robimy tego do końca bezinteresownie.Z drugiej strony,jaka motywacja by nie była,najważniejsze,żę do udzielenia pomocy dochodzi. Trzeba się otworzyć na ludzi.Czasem wysyłają bardzo słabo widoczne sygnały.Nie należy na chama kogoś uszczęśliwiać,ale jakoś ,,ugryźć'' problem i spróbować mu zaradzić :D


Kochająca Ja ! <3 Ciao :)





czwartek, 13 lutego 2014

No nic...czas chyba się wypowiedzieć odnośnie kilku spraw na,które zwróciłam uwagę.

I - Trynkiewicz

Powoli tracę  nadzieję w to,że w naszym kraju żyją ludzie dojrzali i inteligentni. Cała ta nagonka na tego zbrodnialca.To zły człowiek.Skrzywdził biedne dzieciaczki i ich rodziny.Po jaką cholerę powstają głupie obrazki z tekstami typu :




Przecież to w ogóle nie ma sensu.Jestem zażenowana całą tą sytuacją.Jeszcze lepszym motywem jest zakładanie głupich ,,fanpejdży'' pt. ,,Co się znajduje w celi Trynkiewicza? Napisz swoje propozycje'' . Czy ludzie na prawdę nie mają nic bardziej pożytecznego do roboty? Niech Trynkiewicz zgnije w więzieniu,a ludzie przestaną pierdzielić bo mnie krew zaleje.


II  - Zabawa w picie na ,,hejnał ''

Co za (przepraszam za słowo) debil to wymyślił.Pożytku z tej zabawy żadnego,ewentualnie pokazanie jakim się jest fajnym i jaką to się ma łatwość wypowiadania przed kamerą. Niech ktoś wymyśli żeby trzeba było np.inwokację powiedzieć.Ciekawa jestem ilu by wtedy przegrało ,,kratę''.W każdym razie liczę na to,że niebawem skończy się zalew tych przykrych filmików.


III - Walentynki

W moim mniemaniu piękne święto.Nie wiem dlaczego tak dużo ludzi je potępia.Sama może nie jestem jakoś specjalnie szczęśliwa w ten dzień jako,że jestem sama,ale to nie zmienia faktu,że święto to powinno być traktowane jak każde inne,czyli z przymrużeniem oka.Czytam jakieś różne bzdety.Oglądam obrazki przedstawiające romantyczne kolacje i kąpiele ze świecami . Oprócz tego,zadawane w opisie pytania : ,,Czy chciałabyś aby jutrzejszy dzień tak wyglądał ? '' i oczywiście mnóstwo komentarzy typu : ,,tak powinno być codziennie,a nie tylko w Walentynki''. Ja rozumiem,że kobieta lubi być rozpieszczana i adorowana,ale bez przesady.Szczerze ? Gdyby mój facet robił dla mnie codziennie takie rzeczy,czy nie przyzwyczaiłabym się do tego ? Czy nie ,,zbrzydło'' by mi ? Rozumiem kwiaty ;p To można dawać codziennie,ale jakieś romantyczne kolacje,czy wyjścia...jak zrobi się coś takiego ,,od czasu do czasu'' nabiera to większej wyjątkowości.Pewnie sporo osób się ze mną nie zgodzi,ale jakby nie było to mój blog i dzielę się na nim moimi refleksjami.


Jeśli ktoś byłby zainteresowany moim zdaniem na jakiś konkretny temat to proszę pisać w komentarzach :D Bardzo chętnie się wypowiem :)

Miłego wieczoru :*

Oto zdjęcie z moim nowym  przyjacielem - hula- hop z wypustkami !
Cholernie boli na początku,ale z czasem ból się zmniejsza.Polecam ,,zabawę'' z hula-hopem po uprzednim rozgrzaniu brzucha np.brzuszkami :D Oprócz tych ćwiczeń mam jeszcze swój ulubiony krótki zestawik,który wykonuję po bieganiu :D Oto on :
4 serie spięć po minucie z przerwą po 30s.Ile zdążę tyle moje ;d Do tego minuta katowania skośnych poprzez ćwiczenie polegające na tym,że : leżymy na plechach nogi podkurczone,stopami na podłodze,klatka piersiowa delikatnie uniesiona do tego stopnia aby było czuć napięcie w brzuchu. Żeby nie było za łatwo dotykamy to jednej to drugiej stopy tak aby pracowały,jak wcześniej wspomniałam - skośne. Lewa ręką dotykamy lewej nogi i analogicznie druga strona.Dalej robię dwa razy deskę po minucie  z przerwą 30s.Dzisiaj zrobiłam 1min.40s. i drugi raz dałam sobie spokój. Jak mam siłę to robię jeszcze kilka scyzoryków a na koniec obowiązkowo odrobina rozciągania.Wracając do hula-hop kręcę około 10-15 minut.Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe.Czuć ból na brzuchu i na plecach od uderzeń a na dodatek pobolewają piszczele . Mam jednak nadzieję,że to ćwiczenie ujędrni nieco moje tłuszczątko na brzuchu i plecach.

Oprócz ćwiczeń zajęłam się dziś też obiadkiem :D
Placki ziemniaczane w kształcie serduszek <3


poniedziałek, 10 lutego 2014

Dzisiejszy dzień rozpoczął się jak najbardziej pozytywnie ! :D Mam już za sobą trening co przedstawia moja uśmiechnięta mordka na załączonym obrazku ! Jeszcze tylko kilka ćwiczeń i finito < 3



Harry Potter - fikcyjna magia, czy coś więcej ?

Cześć i czołem !               Dzisiejszy post będzie dotyczył mojej wieloletniej miłości - Harrego Pottera. Swoją przygodę z tą niezwykł...