piątek, 23 listopada 2018

,,Wielki'' powrót :D


Witajcie Kochani !

              Wybaczcie, że tak długo zwlekałam z napisaniem posta, ale wynikało to głównie z przyczyn technicznych, a także z braku czasu i natchnienia.Nadeszła pora, by wreszcie nieco przybliżyć zmiany, zaistniałe po ostatnich wpisach.

                Jeśli jesteśmy znajomymi na facebooku, to już pewnie zdążyłaś(eś) zauważyć, że wreszcie służę w Żandarmerii Wojskowej. Czekałam pół roku na ostateczne przyjęcie.Czy mi się podoba, lub, czy żałuję ? Powiem tak, jest wiele rzeczy których się spodziewałam, nastawiłam się na nie...niestety...są też takie, na które nie byłam w pełni gotowa, a muszę się z nimi zmierzyć. O czym mowa ? Przede wszystkim o zupełnie innej rzeczywistości niż ta, której nauczyły mnie NSR-y. Żandarmeria to inny świat. Trzeba przyznać, że w moim wydziale, bardzo szybko przyswaja się wiedzę i gromadzi doświadczenia. Jest miesiąc na wdrożenie, czyli zapoznanie się z ustawami, rozporządzeniami, kodeksami itp, itd. W trakcie, bierze się udział w różnego rodzaju szkoleniach. Póki co, moim zadaniem jest zazwyczaj, pełnienie służby patrolowej. Są to zarówno patrole piesze, jak i zmotoryzowane, w tym Ruchu Drogowego. Do tego dochodzą jeszcze pilotaże.W tym tygodniu miałam pierwsze strzelanie i rzut granatem :) Wcześniej brałam też udział w zabezpieczeniu Marszu Niepodległości  w Warszawie. Jeśli chodzi o same zadania, to jest  porządku. Podoba mi się. Nie są to może fajerwerki co dnia i moc przeżyć, ale stopniowo, powoli gromadzę doświadczenia i usiłuję walczyć ze stresem i nerwami. Mam fajnych kolegów i koleżanki, którzy mi pomagają. Najgorsze jest jednak, mieszkanie w Bemowie Piskim. To okropna dziura. Nie polecam :D

               W sumie niewiele się zmieniło w moim życiu, nie licząc tego, że mieszkam 450 km od domu i służę  w ŻW. Może jeszcze to, że pierwszy raz oddałam krew i planuję to robić regularnie. Póki co, trzymajcie za mnie kciuki ! Jak coś będzie się działo, to dam znać :)


Buziaki ! :)







:*

Gryffin with ZOHARA - Remember

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Harry Potter - fikcyjna magia, czy coś więcej ?

Cześć i czołem !               Dzisiejszy post będzie dotyczył mojej wieloletniej miłości - Harrego Pottera. Swoją przygodę z tą niezwykł...